Jak szybciej kończyć gry?

O czym pamiętać, żeby szybciej zamykać gry?

Nie ma jednej recepty na przyśpieszenie gier – w końcu to zależy nie tylko od tego, co zrobi podczas meczu jedna drużyna, ale też jak na jej działania zareaguje wróg. Da się jednak podjąć takie decyzje strategiczne, które dadzą szansę na przyśpieszenie rozgrywki. Co pomoże w tym celu?

Wybieraj postacie silne w early/mid game

Jeśli wiesz, że zamierzasz dążyć do szybkiego rozwiązania meczu – zacznij od wyboru odpowiednich postaci (choć oczywiście przy decyzji weź pod uwagę też takie kryteria, jak własne umiejętności gry danym championem czy stan postaci w danym patchu i mecie). Nie ma sensu celować w bohaterów silnych w late game – w końcu to late game prawdopodobnie potrwa dość krótko. Postacie z dużym potencjałem w early albo mid game dadzą ci szansę na zyskanie przewagi na wczesnym etapie gry – jeśli uda ci się wtedy zdobyć kilka killi czy spushować jakąś wieżę, otrzymasz więcej złota i szybciej rozpoczniesz skalowanie przez build.

Wywieraj presję

Dzięki bohaterom pod kątem early/mid łatwiej też będzie ci psychicznie zdominować przeciwnika na początku gry przez wywieranie presji – czy to podczas standardowej rozgrywki w alei, czy przez ganki/roamy, czy też przez wymiany na poziomie dżungli. Psychiczna przewaga może pogorszyć performance przeciwników, często doprowadza do popełniania większej ilości błędów z ich strony i po prostu poddania się (nawet jeśli nie przez oficjalnie dostępną opcję, to przez przyjęcie postawy nastawionej na porażkę).

Presję można wywierać na wiele sposobów. Przede wszystkim: skup się na obijaniu, zwłaszcza jeśli grasz w alei. Gdy tylko wróg podchodzi, by skupić się na stworze, postaraj się zadać mu jakieś obrażenia – czy to za pomocą umiejętności, czy choćby ataku podstawowego. Karz go za każdy ruch, który sprawi, że znajdzie się w twoim zasięgu. Przyda się tu też wsparcie dżunglera czy współpraca między lanerami w postaci roamów – nagłe starcia na linii, nawet jeśli nie zakończa się zabójstwem, wymuszą na wrogu większą ostrożność (a więc bardziej defensywną i pasywną grę). Ponadto, jeśli walka pozbawi przeciwnika znacznej ilości zasobów (np. zdrowia, many), wróg będzie musiał się cofnąć – co tobie da okazję do obicia lub nawet zniszczenia wieży. A to zawsze jeden cel bliżej Nexusa!

Przy mocno ofensywnej, nastawionej na wczesne starcia grze istotne jest dbanie o wizję. Przeciwnik w końcu ma pewne możliwości obrony – sam może zdecydować się na wysłanie dżunglera na którąś z linii, by ją wesprzeć. Z tego powodu należy regularnie śledzić sytuację na mapie, by nie dać się zaskoczyć i nie stracić przewagi.

Pushuj i nie przedłużaj

Przez całą grę nie zapominaj, co jest twoim celem: Nexus. Zawsze miej więc w pamięci to, że żeby się do niego dostać, konieczne jest przede wszystkim pushowanie. Nie odpuszczaj okazji, kiedy możesz zniszczyć kolejną wieżę. Pamiętaj też, że pushować warto nie na jednej linii, a na kilku – to bowiem zapewnia twojej drużynie większą kontrolę na mapie i daje też więcej okazji do zbliżenia się do bazy wroga. Przydatna może się okazać strategia splitpushu i dążenie do zniszczenia więcej niż jednego inhibitora.

Czy to znaczy, że należy pominąć wszystkie inne działania, takie jak zabijanie potworów, zdobywanie zabójstw czy prowadzenie walk drużynowych? Absolutnie nie! Ważne jest jednak to, by przed każdym takim działaniem zastanowić się, czy nie zabierze ono zbyt dużo czasu. Przykładowo nie ma sensu przez kilkadziesiąt sekund ganiać uciekającej przez dżunglę Akali z niskim poziomem zdrowia – lepiej ten czas wykorzystać na zwiększenie ogólnej przewagi nad drużyną przeciwną, na przykład przez zabicie Barona czy spushowanie kolejnej wieży.

Należy też uważać, żeby nie wpaść w pułapkę walk drużynowych na siłę – gry w Wild Rift czasami mogą się wydawać dość schematyczne i gracze – zamiast skupić się na osiąganiu konkretnych celów – podążają za schematem, zakładając, że w pewnym momencie po prostu trzeba zacząć walczyć drużynowo, nawet jeśli akurat nie jest to dobry moment na takie starcie. Regularnie więc kontroluj, czy wasze działania jako drużyny dają w danym momencie jakiś efekt, czy może lepiej skupić się na czymś innym, a walkę nieco przesunąć w czasie (na przykład by zdobyć najpierw potwora, spushować wieżę lub po prostu obić przeciwnika).

Potwory

O potworach lepiej nie zapominać – w końcu dają one bezpośrednią przewagę nad wrogiem. Ich przejmowanie jest o tyle ważne, że po pierwsze zapewnia określone wzmocnienia, a po drugie pozbawia tych wzmocnień przeciwnika – co oznacza, że nie tak łatwo mu będzie tę różnicę sił nadrobić. Potwory są też narzędziem do wywierania presji – i nie chodzi tu tylko o same wzmocnienia zapewniane przez smoki czy Barona, ale też o kontrolę tych celów i powiązaną z nią kontrolę na mapie. Porządne wardowanie takich celów, zwłaszcza takie wardowanie, o którym wróg wie, sprawia, że przeciwnik musi się bardziej ostrożnie zachowywać w ich pobliżu.

A jeśli jesteśmy przy potworach, nie sposób nie wspomnieć o Baronie. To ten potwór, który odgrywa kluczową rolę w szybkim kończeniu gier – zapewniane przez niego wzmocnienie jest na tyle silne, że wraz z przewagą psychiczną potrafi bezpośrednio doprowadzić do zwycięstwa tuż po jego zdobyciu. Warto więc mieć go na oku i przy pierwszej okazji zabić, a potem rozpocząć szturm na Nexus!