Przyjrzyjmy się Teleportowi

Jak sprawdza się teleport w Wild Rift, gdzie mobilność nie stanowi problemu?

Możliwość szybkiego poruszania się po mapie to szereg nieocenionych zalet, dzięki którym można ugruntować pozycję swojej drużyny w grze. W grach MOBA mobilność gra pierwsze skrzypce. To ona umożliwia szybkie znajdowanie się w samym centrum akcji, ułatwiając eliminowanie wrogów czy osiąganie kolejnych celów. Jednym z jej narzędzi, choć nieco niedocenianych, jest Teleport.

Stosunkowo mały rozmiar mapy w Wild Rift można obejść w parę sekund nawet bez butów ani innych premii do prędkości ruchu – czy w takich warunkach Teleport może mieć podstawy istnienia? Okazuje się, że jak najbardziej, choć jego zastosowanie w WR nie będzie takie samo, co w LoL-u.

Czar zaklęty w butach

W pecetowej wersji League of Legends Teleport jest wymieniony jako jeden z czarów, który wybiera się jeszcze w ekranie wyboru bohatera. Najczęściej wybiera się go w asyście błysku lub podpalenia. Rozwiązanie to sprawia, że czar zawsze ma się pod ręką, w najbliższej okolicy klawiszy umiejętności, QWER.

Teleport w Wild Rift przeszedł sporą przemianę: nie da się go już wybrać z puli czarów ani na początku gry, a zamiast tego można go kupić w trakcie meczu. Jest on dostępny dla każdego gracza bez żadnych wyjątków, a jedynym wymogiem jest wcześniejszy zakup butów, w które można będzie tchnąć czar.

Z jednej strony takie rozwiązanie umożliwia większą elastyczność w trakcie gry, z drugiej – co jest też jego największą wadą – kompletnie eliminuje technikę „early TP”, czyli używania Teleportu we wczesnych minutach gry, by zdobyć zabójstwo lub asystę niespodziewanym roamem. Koszt ulepszenia butów o ten czar jest na tyle wysoki, że nie jest opłacalnym zakupem na samym początku gry.

Zaklęcie: Teleport

Po stuknięciu pozwala na wybranie celu, do jakiego bohater Teleportuje się po upłynięciu 3,5 sekundy. Teleportu można użyć wyłącznie na sojuszniczych bohaterach, budowlach czy też totemach. W szczególności warto praktykować ostatnią metodę, jeśli to możliwe, prosząc sojusznika o postawienie totemu w ważniejszej lokacji, jak nieopodal smoka, co ułatwi szybkie przemieszczenie się w jego okolice.

Dla kogo przeznaczony jest Teleport? Najczęściej brany jest przez wojowników z solowej linii, czyli linii Barona, którzy z jego pomocą są w stanie zwiększyć swoją obecność na mapie. W mniejszym stopniu, choć równie nieoceniony, Teleport może być w rękach bohatera ze środkowej alei. Niewskazane jest wybieranie go na pozostałych pozycjach, a zwłaszcza dla wspierającego – są inne, o wiele skuteczniejsze sposoby na wydanie złota.

ss_1.jpg

Do czego się teleportować?

Można się teleportować do większości sojuszniczych celów. Ale do czego warto używać Teleportu i w jakich sytuacjach?

Co istotne, nie da się teleportować do minionów.

Teleport zakłada możliwość szybkiej zmiany swojej pozycji, by wywrzeć wpływ na inną część mapy, na której bohater obecnie się nie znajduje. To świetny sposób na kradzież smoka czy zniszczenie wrogiej wieży.

Są trzy sytuacje, w których ten czar radzi sobie najlepiej.

Splitpushing

Jeżeli trzeba byłoby wskazać jeden powód, dla którego Teleport jest przydatny również w Wild Rift, gdzie zarówno mobilność, jak i tempo poruszania się po mapie nie powinny stanowić żadnej przeszkody ani przesłanki do zakupienia przedmiotu z takimi premiami, to jest to splitpushing.

Podczas splitpushingu, jak wskazuje nazwa, drużyna rozdziela się na przynajmniej dwa zespoły. Jeden odciąga uwagę przeciwnika – czy to pod wieżą, czy podczas teamfightu na innej części mapy. Teleport ułatwia sprawne rozdzielenie się z zespołem, a w razie potrzeby – szybki powrót.

Snowballing

Już od pierwszej fali minionów przeciwnik na linii zaczyna radzić sobie coraz gorzej. Bojąc się ataku, odpuszcza kolejne stwory, aż walka przenosi się pod jego wieżę. Jeżeli będzie się tak dłużej bronić, niewykluczone, że uda mu się wyrównać straty do czasu zakupu kolejnego przedmiotu.

Tę sytuację można jednak wykorzystać na swoją korzyść, jeszcze bardziej potwierdzając swoją dominację na mapie. Po doprowadzeniu swoich minionów do wrogiej wieży i zbiciu zdrowia bohatera gracz może użyć Teleportu, by przenieść się na inną linię, która w tym momencie może potrzebować pomocy. Świetnie byłoby, gdyby przeciwnikowi towarzystwa dotrzymał sojuszniczy dżungler, mając świetną okazję do uzyskania złota z zabójstwa. Gracz, który użył Teleportu, może z kolei wykorzystać swój snowball – przewagę uzyskaną w początkowych etapach gry – na innych liniach, przysługując się całej drużynie.

Presja na linii

Poza atakowaniem innych celów Teleportu można używać także do szybkiego powrotu na linię, w szczególności po to, by nie tracić złota i doświadczenia.

Zanim jednak stuknie się ikonę Teleportu, warto pomyśleć do przodu. Jaki będzie zysk z użycia go w tym momencie? Czy uda się zdobyć zabójstwo bądź asystę, by zdobyć dodatkowe złoto? Czy będzie konieczny szybki powrót na swoją linię? A może uda się z pomocą sojuszników zdobyć wieżę? Każda decyzja wiążąca się z użyciem tego zaklęcia powinna być porządnie przemyślana. Stosunkowo długi czas odnowienia sprawia, że każdy Teleport jest jak jedna szansa.

Kiedy przydaje się TP?

Buty można ulepszyć na kilka sposobów, w zależności od tego, co okaże się bardziej przydatne dla bohatera. Decyzję podejmuje się w trakcie gry, co oznacza, że dostosowuje się ją na podstawie aktualnego sprawowania się postaci. Co może przeważyć o decyzji zakupu zaklęcia Teleportu?

Drużyna nie realizuje celów

Członkowie drużyny są rozproszeni po mapie i nie realizują żadnych celów. Każdy jest skupiony na unicestwianiu przeciwników, goniąc ich po dżungli oraz ignorując mijane po drodze stwory. Wieże ani drgną. To nie oznacza, że trzeba być tego częścią.

Teleport pozwala graczowi na splitpushing – gdy zespół zajmuje się przeciwnikami, wystarczy przenieść się na pustą linię i unicestwić wraz z minionami wieżę. Stawiając totemy w okolicach smoków, możliwe będzie także wykorzystanie zaklęcia do przejęcia ich, zapewniając drużynie kolejny zysk.

Zwiększenie prezencji na mapie

W pierwszej kolejności to dżungler powinien sprawiać wrażenie, jakby był obecny na całej mapie, sprawiając, by przeciwnik bał się opuszczać swoją linię. Na późniejszych etapach gry rolę tę dodatkowo przejmuje gracz ze środkowej linii, roamujący atakowanych sojuszników.

Linie Barona i smoka dzieli spory dystans, który najłatwiej skraca się Teleportem. Wczesne zabójstwa pozwalają odmienić grę nawet niespecjalnie radzącego sobie na linii strzelca, co powinna docenić cała drużyna.

Teleport… a może Gargulec?

Garen, Malphite i Camille znajdują się w czołówce bohaterów, którzy zawsze skorzystają z Teleportu. Większość bohaterów z alei Barona będzie jednak rozważać jeszcze jedno zaklęcie – Gargulca.

Gargulec zwiększa zdrowie w zamian za wartość zadawanych obrażeń przeciwnikom. Dzięki niemu możliwe jest wejście w sam środek walki i przejęcie na siebie ciosów wroga, by odciążyć sojuszników. Jego główne zastosowanie ma miejsce w teamfightach. Jeżeli drużyna nie ma problemów z grupowaniem się, a zwłaszcza przed wykonaniem kolejnych celów, to właśnie gargulec będzie stanowił bardziej przydatne zaklęcie niż Teleport.