Baron Nashor i jego sekrety
Każdy z istotniejszych punktów na mapie, jak budowle bądź struktury (wieże czy Nexus) czy obozy potężnych potworów (smoki, Herold lub Baron Nashor), nazywa się w grze celami bądź po angielsku – objective’ami. Zdobywanie kolejnych z nich w czasie gry decydująco zaznacza obecność drużyny w grze, pozwala jej wywierać znacznie większą presję na przeciwniku, a jeśli ją odpowiednio wykorzysta – zagwarantuje zwycięstwo.
Linia solowa i przeznaczona dla duetów zawdzięczają swoje alternatywne nazwy najbliżej położonym obozom potężnych potworów, odpowiednio – aleja barona i aleja smoka. W przeciwieństwie do desktopowego League of Legends, w Wild Rift zmiana pozycji kamery sprawia, że “górna” i “dolna” aleja to terminy względne, a Baron Nashor nie zawsze znajdzie się na tej samej połowie mapy.
Wykończenie Barona Nashora nie jest łatwe, dlatego najczęściej wymaga zmobilizowania się całej drużyny. Jeśli to się powiedzie, zyskają niezwykłe wzmocnienie dla każdego żywego sojusznika, które w większości oznacza niemal natychmiastowe zwycięstwo. Drastyczne wzmocnienie stworów oraz statystyk bohaterów pozwalają odzyskać utraconą na rzecz różnicy złota przewagę, co docenią zwłaszcza drużyny, które nie miały szczęścia na początku meczu.
Najpierw Herold
W 4:00 minucie gry na mapie pojawiają się jednocześnie dwa potężne stwory – pierwszy smok w grze oraz Herold. To słabszy stwór, którego najoptymalniej unicestwia się w dwóch graczy, najczęściej dżunglera i sojusznika z solowej linii. Jego wzmocnienie, Serce Herolda, pozwala na przywołanie tego stwora w dowolne miejsce na mapie – ten wybierze sobie trasę wzdłuż najbliższej linii, szarżując na wieże i atakując stwory po drodze. Jedna taka szarża zabiera strukturze sporo ponad połowę zdrowia – objective’y mają kolosalny wpływ na grę!
Herold zostanie w obozie Barona Nashora maksymalnie do 12:30 minuty gry. Jak widać, z jednej strony gra w dżungli zapewnia dużo wolnego czasu, z drugiej – jest go czasem zbyt mało, by móc jednocześnie oferować swoją pomoc na innych liniach i zdobywać kolejne cele w dżungli.
Baron Nashor w Wild Rift
Pierwsze pojawienie się Barona ma miejsce w 13:00 minucie gry. Warto wtedy rzucić totem w okolice jego obozu totem, by móc monitorować, czy nie gromadzi się dookoła niego przeciwnik.
Baron rozpoczyna grę, mając 11 200 punktów zdrowia, 310 pkt. obrażeń fizycznych oraz 120 pkt. tarczy i 70 pkt. odporności na obrażenia magiczne. Z każdą minutą gry jego wartości maksymalnego HP oraz obrażeń rosną.
Stwór posługuje się całą gamą różnych ataków. Każdy, kto tylko go zaatakuje i będzie stał w jego zasięgu, otrzyma obrażenia magiczne. Poza tym Baron będzie próbował pokonać wszystkich atakujących go graczy przez swoje ataki podstawowe i zaklęcia, w skład których wchodzą podrzucenia, spowolnienia czy obrażenia obszarowe. Większości z nich da się jednak uniknąć, obserwując tworzące się kontury znaczników ataku na planszy.
Drużyna, która pokona Barona, otrzyma efekt Namiestnika Barona. Na parę minut zapewnia dodatkowe obrażenia fizyczne i magiczne, wzmocniony powrót (szybszy powrót do bazy) oraz, co najistotniejsze, aurę, która zwiększa siłę pobliskich stworów. To właśnie aura gra pierwsze skrzypce w użyteczności wzmocnienia – gracze, którzy ją zyskają, powinni rozproszyć się po mapie, by objąć jej zasięgiem jak najwięcej sojuszniczych stworów.
Kolce Barona
Niezależnie od tego, z której strony ani z jakiego zasięgu Baron Nashor będzie uderzany, gracz zada mu tyle samo obrażeń, co zwykle.
Atakowanie go od tyłu ma jednak pewną zaletę – choć zadaje zwiększone obrażenia (tj. Każdym atakiem obniża pancerz, przez co bohater przyjmuje na siebie więcej obrażeń, niż powinien), ściągnięcie na siebie agresji kolców Barona pozwala na ochronienie przed atakami swoich sojuszników. Nazywa się to tankowaniem Barona – celowym przyciąganiem na siebie jego uwagi, by przejąć na siebie obrażenia.
Zespół, który atakuje Barona, staje się podatniejszy na ataki przeciwnika – gdy w grę wchodzi teamfight, to od razu staje na gorszej pozycji. Do redukcji statystyk defensywnych i osłabienia poziomu zdrowia dochodzi też konieczność otaczania stwora – niefortunnego pozycjonowania, gdy z jednej strony trzeba osłaniać go przed atakami wroga, a z drugiej ciągle być w jego zasięgu, żeby uniemożliwić mu zregenerowanie zdrowia.
Kiedy atakować Barona Nashora?
Decyzję, kiedy należy się nim zająć, często podejmuje się instynktownie. Najpierw jednak – co powinno mieć w tych sytuacjach priorytet? Mając wybór pomiędzy Baronem a…
- Zwykłym smokiem? Baron.
- Obozem w dżungli? Baron.
- Wieżą? Baron.
- Farmieniem na linii? Baron.
- Starszym Smokiem Żywiołu? Smok (z wyjątkami).
Głównym sekretem udanego szturmu na Barona Nashora jest wyeliminowanie przeciwnika przedtem. Czas na Barona ma miejsce już w momencie, gdy dochodzi do teamfightu w dowolnym kwadracie mapy – prędkość poruszania się po niej w WR nie jest problemem. Jeżeli tylko uda się pokonać każdego wrogiego bohatera, cała drużyna powinna porzucić dotychczasowe plany i natychmiast ruszyć na Barona.
W tym momencie warto też ocenić, czy Baron będzie w ogóle konieczny. W późniejszych minutach gry czas trwania zegara śmierci jest na tyle długi, by w tym czasie zdążyć zniszczyć dwie wieże i Nexusa. Efekt Barona będzie też zbędny zespołowi, który wywalczył sobie znaczącą przewagę nad swoim przeciwnikiem, choć może tu dojść konieczność strzeżenia Barona, by nie został przejęty przez wroga.
- Wzmocnienie Barona trwa tylko chwilę, dlatego upewnij się, że będziesz je w stanie utylizować od razu po uzyskaniu go.
- Starszy Smok zapewni dodatkowe korzyści podczas walk drużynowych i zwiększy możliwości drużyny w późnych etapach gry, a Baron – pozwoli skończyć grę.
- Gdy dochodzi do walki pod obozem Barona, priorytetem powinno stać się wyeliminowanie wrogiego dżunglera.
Czar Porażenia pozwala dżunglerowi na zadanie wybranemu celowi dużej ilości obrażeń, przy odpowiedniej kalkulacji pozwala wymierzyć śmiercionośny cios, a jeśli się uda – uciec przez ścianę z pomocą Błysku. Obecność dżunglera jest wręcz obowiązkowa przy jakichkolwiek przejęciach celów w dżungli.
Jednym z najgorszych sposobów na utratę Barona jest przecenienie swoich możliwości. Nawet gdy atakuje go cała drużyna, ale robi to zbyt wolno, zostawia to dużą przestrzeń do Baron steala – zadania ostatniego ciosu przez przeciwnika, który pozyska jego wzmocnienie dla swojej drużyny. Najłatwiej można to zrobić dzięki Porażeniu.
Niektóre umiejętności jak ult Jinx czy Ashe są w stanie zadać obrażenia Baronowi, jeżeli trafią w pobliskiego przeciwnika. Inne, jak superumiejętność Ziggsa, mogą zostać nacelowane w przestrzeń, gdzie stoi Baron.
Baron Nashor jest najsilniejszym neutralnym stworem w grze. Mimo szeregu korzyści, jakie zapewnia, potrafi być ignorowany przez cały mecz. Nie zawsze warto się za niego poświęcać, jednak warto zastanowić się nad nim przy każdej okazji, gdy możliwe jest unicestwienie go. A sekret Barona? To tylko kilka czynników, które trzeba przeanalizować: pozycja przeciwników i sojuszników na mapie, kontrola nad wizją, zegary śmierci przeciwników oraz to, ile czasu zajmie unicestwianie wroga.