WRL 2022: emocje sięgają zenitu

WRL 2022 to prawdziwy pokaz talentów z Chin.

Swoim zasięgiem ligi e-sportowe Wild Rift obejmują większość świata. Oczy fanów mobilnego e-sportu są jednak skierowane ku turniejom rozgrywanym w Azji – w szczególności koreańskiemu WCK i chińskiemu WRL. Nie jest żadną tajemnicą, że gry mobilne w Azji cieszą się większą popularnością niż w Europie. Większa pula graczy sprzyja rozwojowi rywalizacji, która zachęca do wstępowania na profesjonalną scenę gry, gdzie stawka gwałtownie wzrasta.

13 i 14 maja odbywały się kwalifikacje ostatniej szansy dla WRL, gdzie poznaliśmy ostatnie drużyny z Chin, które dołączą do pozostałych zespołów na Icons 2022. Dzień później, 15 maja, finałowe spotkanie JD Gaming i FunPlus Phoenix wyłoniło zwycięzcę turnieju.

Dlaczego WRL ma takie znaczenie dla całego mobilnego świata e-sportowego? Czego gracze z Europy mogą nauczyć się od profesjonalistów z Chin?

Azjatyckie early a europejskie late game

Azjatycką scenę profesjonalnych rozgrywek wyróżnia styl, który faworyzuje najkrótszą fazę gry – early game. Niezwykle ryzykowne zagrania (w końcu na 1. poziomie bohatera zdoła wykończyć pojedyncza fala stworów) odpłacają się gigantyczną przewagą złota i doświadczenia.

Dla wielu postaci wczesne uzyskanie dostępu do superumiejętności oznacza możliwość dokonywania trade’ów, co daje pierwszą okazję, by zdobyć zabójstwo. Trudności we wczesnej fazie rozgrywki powinni w szczególności rozumieć gracze większości zabójców, a zwłaszcza Evelynn, której styl gry diametralnie zmienia się, kiedy zyskuje dostęp do swojej flagowej niewidzialności z Demonicznego Cienia (umiejętności biernej). Odblokowanie Ostatniej Pieszczoty (ulta) umożliwia jej bezpieczniejsze eliminowanie wrogich bohaterów. Znacząco je też ułatwia.

Przyglądając się meczom z LPL, odpowiednika WRL w desktopowym League of Legends, można zauważyć, jak faworyzowane są tam sytuacje wysokiego ryzyka i płynących z niego korzyści. Częściej niż w jakichkolwiek innych rozgrywkach można tam zobaczyć pełne walki 5 na 5 w pierwszej minucie gry czy też walki drużynowe na każdej linii, okazjonalnie przerywane farmieniem. Zespoły z LPL do perfekcji mają opanowaną grę pod wieżą – sojusznicy wiedzą, kiedy przejąć na siebie jej aggro, by inni mogli kontynuować walkę lub ją opuścić.

Tę strategię przyjmują także zespoły, które znajdują się na gorszej pozycji w danym meczu – wiedzą, że tylko proaktywne działania mogą zmniejszyć przewagę działającą na korzyść drugiego zespołu.

U zespołów z Europy dużo częściej można zaobserwować stabilny wzrost tempa gry. Gry kończą się w późnej lub bardzo późnej fazie, a same drużyny stawiają na postacie, które najlepiej skalują się do ostatnich minut meczu. To też powód, dlaczego w grach na WRL tacy bohaterowie jak Tristana są praktycznie nieobecni.

Kwalifikacje do WRL 2022

Przez dwa miesiące obserwowaliśmy 12 zespołów. W przeciwieństwie do WREC, gdzie odbywały się otwarte kwalifikacje, do WRL 2022 dostały się tylko drużyny, które wygrały swoje miejsce podczas jednego z trzech turniejów dających możliwość kwalifikacji:

  • Pięć zespołów pochodzi z LPL Qualifier, w którym brały udział tylko drużyny z Wild Rift LPL 2021.
  • Sześć drużyn dostało się dzięki National Qualifier, w skład którego wchodzi kilka różnych turniejów, takich jak Spark Invitational, Weibo Cup czy Tencent Arena.
  • Jeden zespół zwyciężył Influencer Qualifier, gdzie rywalizują ze sobą zespoły założone lub będące własnością celebrytów z Chin bądź znanych postaci ze świata LoL-a.

Ostatnia szansa na Icons

Do kwalifikacji ostatniej szansy zakwalifikowały się drużyny, które po play-offach zajęły miejsca 3-6 na WRL: Nova Esports, Oh My God, J Team oraz Team Weibo. To był ostatni etap rywalizacji, w którym zespoły mogły zawalczyć o szansę na wystąpienie na Icons 2022.

Finały odbywały się w systemie podwójnej eliminacji. O kwalifikację walczyły górna drabinka (Nova Esports kontra J Team) oraz dolna (J Team kontra Oh My God).

Większość zawodników Nova Esports stanowią weterani mobilnych MOBA – w zespole znajdują się byli e-sportowcy AOV, którzy nadal pracują nad tym, by przenieść swoje umiejętności na Summoner’s Rift. Przyzwyczajenie się do mechanik i możliwości poszczególnych postaci może im jeszcze chwilę zająć – miejmy nadzieję, że podczas Icons pokażą się w pełni swojej formy.

W kwalifikacjach zwyciężyły Nova Esports, zdobywcy 1. miejsca, i Oh My God, które uplasowało się na 2. miejscu.

Finałowe starcie

W finale zobaczyliśmy JDG i FPX. To były dynamiczne i pełne emocji mecze, rozgrywane w czasie nawet poniżej 20 minut. Faworyt spotkania był tylko jeden, co pokazał później jego wynik: FPX zwyciężyło z wynikiem 4-1.

JD Gaming i FunPlus Phoenix to organizacje o ugruntowanej pozycji na globalnej scenie e-sportowej. Obydwu z nim udało się dotrzeć do Mistrzostw Świata League of Legends, którego odpowiednik w Wild Rift stanowi turniej Icons – w 2019 roku FPX wygrało puchar. Choć ich dywizje z LoL-a i WR składają się z innych zawodników, to zespoły te mają już doświadczenie w tym, co się sprawdza, a co nie. Meta w obydwu grach w większości się różni, jednak wiele podobieństw sprawia, że zagadnienia teoretyczne i doświadczenie łatwo się przenoszą pomiędzy tymi tytułami.

Wiele interesujących zespołów i silna reprezentacja z Europy – nie możemy się doczekać rozpoczęcia Icons 2022. Wpływ na globalną metę będzie nieunikniony.