Wild Circuit: Game Changers 2022 – EMEA
Wspólnymi siłami Riot Games i Dive, organizacją promującą różnorodność płci w e-sporcie, powstał turniej Game Changers. To pierwsze tego rodzaju wyzwanie dla wszystkich zawodniczek Wild Rift, które chciałyby na dłużej związać się ze sceną e-sportową WR, oraz szansa, by zaprezentować się organizacjom e-sportowym od najlepszej strony. W wydarzeniu wezmą udział drużyny składające się wyłącznie z kobiet. Pierwsze gry Game Changers rozpoczęły się pod koniec października, a finałowe rozgrywki odbędą się w hiszpańskiej Walencji podczas zimowej edycji Dreamhack – 9 grudnia.
Game Changers to kolejny turniej w ramach cyklu Wild Circuit dla EMEA – Europy, Bliskiego Wschodu, Turcji i Afryki Północnej. Łączna pula nagród w turnieju wynosi 25 000 euro (blisko 120 tysięcy złotych w dniu pisania artykułu).
Nazwa turnieju wydaje się znajoma? W lutym 2021 roku gracze VALORANT mogli przeczytać zapowiedź nowego formatu turnieju, który ma się przyczynić do spopularyzowania e-sportu wśród kobiet.
Finały Game Changers już 9 grudnia
Do gry przystąpiły zarówno amatorskie zespoły, jak i największe organizacje z EMEA. W turnieju pojawiły się takie drużyny jak Parla Shine, Formulation Gaming Queens, ViV Vipers.
Ciekawi Was, z jakich krajów było najwięcej zawodniczek? Od fazy play-off (osiem drużyn) największa reprezentacja na Game Changers była z Włoch, skąd pochodziło 8 z 47 (17%) profesjonalistek. Znacząca była także obecność reprezentantek Chin (15%) i Francji (15%).
Wydarzenie rozpoczęła faza grupowa, w której na cztery grupy przypadło po cztery zespoły (ze względu na nieparzystą liczbę drużyn, w pierwszej z nich zagrało pięć ekip). Dwa najlepsze zespoły z każdej z grup przeszły dalej do fazy play-off. Gry odbywały się w formacie „najlepszy z trzech”.
Rozgrywki były streamowane na Twitchu.
Finałowe spotkanie będzie mieć miejsce 9 grudnia podczas Dreamhack. Zobaczymy na nim grę dwóch nieznanych w świecie e-sportu zespołów – Yugen (z włoskim składem) i CG1 (reprezentowany przez zawodniczki z Chin).
Gra pełna ukrytych talentów
Play-offy Game Changers w żadnym razie nie były nudne. Poza pickami ze szczytów e-sportowych tier list w grach pojawiło się również więcej postaci, które nie są tak często wybierane w profesjonalnych rozgrywkach. Pojawiły się tu choćby Vi na dżungli i Tristana na midzie (LaurelieE27 oraz Jaene z Demiral Bulls), Rammus czy Nunu i Willump w dżungli (ViV Vipers Lopsa oraz PRL NoQuestion).
Szczególnie dobrze wypadła FMG Sarlat, która na środkowej linii z zawziętością parła na linię jako Katarina, Karma czy Ahri. A jeżeli mowa o FMG, to gra na linii Barona w wykonaniu Lonielest Girl (pisownia oryginalna) była jedną z najlepszych w turnieju – dobrze komunikowała się z drużyną i split-pushowała, gdy było to możliwe, a widok Setta oraz Fiory w jej puli bohaterów dobrze świadczył o jej podejściu do mety gry na tej linii.
Co jednak z pewnością wywołało pełen niedosyt, to głównie dżungla. Wielu widzów e-sportowych mogłoby się zgodzić, że szczególnie zespoły z innych regionów niż SEA i Chiny nie przykładają się tak do szybkiego przejmowania celów w dżungli oraz ganków od pierwszego poziomu. Zamiast tego większą uwagę poświęca się środkowej linii, która ma na celu roamować pozostałe nawet kosztem doświadczenia. Po CG1, FMG i Yugen widać było zaangażowanie całej drużyny w pokonywaniu smoków i Heroldów.
CG1 zmiażdży Yugen?
W finałach znalazły się dwa zespoły, które awansowały z tej samej grupy. CG1 i Yugen rozniosły swoje przeciwniczki z Team of Anatolia Esports oraz WLGaming Esports, docierając do ćwierćfinałów wraz z pozostałymi „dwójkami” z fazy grupowej.
Obydwa zespoły nie natrafiły na żadne problemy ze swoimi rywalkami z ćwierćfinałów – Yugen pokonało Vision E-sports z wynikiem 2:0. Taki sam był rezultat meczu CG1 przeciwko Connecting Esports Angels.
W półfinałach Yugen zwyciężyło dwie gry przeciwko Demiral Bulls, które nie miało szans w starciu z lepiej skomunikowanymi przeciwniczkami. Zaskakujący wynik przyniosła gra CG1 z Formulation Gaming Queens – FMG zwyciężyło pierwsze spotkanie z taką łatwością, jak zrobiło to w ćwierćfinałowej grze z Parla Shine. Ekipa nie była jednak w stanie uratować kolejnych gier, a zawodniczki CG1 przejrzały strategię swoich przeciwniczek, co ostatecznie zakończyło się wynikiem 2:1 dla CG1.
CG1 oraz Yugen spotkały się już ze sobą podczas fazy grupowej, co skończyło się przegraną Yugen 0:2. Rywalki CG1 mają przed sobą sporo czasu na treningi i przetestowanie bardziej sytuacyjnych kompozycji, które – podobnie jak wielu zespołom podczas WEC – pozwoliłyby zadziałać z zaskoczenia.
Game Changers nie tylko na Summoner’s Rift
Większa reprezentacja kobiet w e-sporcie dotyczy nie tylko Wild Rift. Dla pecetowej wersji League of Legends zapowiedziano nowy turniej, Rising Stars, który działa na niemal identycznych założeniach, co Game Changers. Wydarzenie jest kierowane do drużyn z Europy (w szczególności z krajów nordyckich oraz Wysp Brytyjskich). Mecze będą mieć miejsce w dniach 26-27 listopada 2022 roku.