Świeża bryza na Ocean Cup

To był przedostatni turniej w ramach Wild Circuit EMEA 2022.

Powoli dobiega końca czas Wild Circuit 2022 w EMEA oraz pozostałych regionach na świecie. Co będzie się działo po międzysezonie? Chińska regionalna liga WRL, jedna z najważniejszych w świecie e-sportu w Wild Rift, oficjalnie rozpoczyna pierwszy etap rozgrywek 22 października. Przewidywany termin finałów to ostatni dzień lutego 2023 roku.

Po Cloud Cup, Infernal Cup oraz Infernal League pora na przedostatni turniej współorganizowany przez The Purge Tournament i Riot Games: Ocean Cup. Spotkania miały miejsce od poniedziałku do czwartku 10-13 października. Ponownie do głównego etapu turnieju dostała się czwórka najlepszych zespołów z otwartych kwalifikacji, a gry odbywały się w formacie „najlepszy z trzech”.

Pierwsze miejsce podczas Cloud Cup i Infernal Cup przypadło Rix.GG, które dwukrotnie rywalizowało o nie z Formulation Gaming. Passa się odwróciła wraz z Infernal League, gdzie po raz pierwszy w cyklu Wild Circuit FMG zatriumfowało nad RIX, odnosząc bezsprzeczne zwycięstwo z wynikiem 3‑0.

Jak zespoły poradziły sobie na Ocean Cup? Komu przypadły pierwsze cztery miejsca, gwarantujące nagrodę pieniężną?

Wild Circuit EMEA 2022 podsumuje ostatnie wydarzenie z serii, Mountain Cup. Będzie mieć miejsce od poniedziałku do czwartku 24-27 października.

Otwarte kwalifikacje

74 zespoły wypełniły formularze kwalifikacyjne i pozytywnie przeszło procedury weryfikacyjne, tym samym biorąc udział w otwartych kwalifikacjach, dostępnych dla każdego chętnego.

Zespoły zagrały w sześciu rundach, za każdym razem trafiając na innego przeciwnika. Zwycięstwa zapewniały punkty, a im więcej udało się ich zdobyć, tym wyższa była pozycja drużyny w rankingu. Tym sposobem czwórka zespołów z najlepszą punktacją awansowała do dalszego, głównego etapu turnieju.

Półfinałowe starcia

Pierwszą parą w półfinałach było Formulation Gaming i ViV Esport. Obydwie organizacje są z Europy, dzięki czemu można było się spodziewać stylu nadchodzącej gry. Choć ViV dopiero od początku 2022 roku ogłosiło powstanie swojej dywizji w Wild Rift, to w składzie zespołu znajdują się sami znani zawodnicy – Patterson (Baron; grał z ZERØZONE), Kranix (smok; w Rix.GG grał pod nickiem Friend) oraz trzech graczy, którzy poznali się jeszcze w Game-Lord – Zefte (dżungla), YeQiu (mid) i Heste (support).

W tym roku było to czwarte z kolei spotkanie obydwu zespołów. Dwa z nich ViV przegrało z wynikiem 2‑0 w finałach, a ostatnie (podczas Snapdragon Pro Series 2022) udało im się zakończyć 2‑1. Znając historie obydwu drużyn oraz ich składy, to było oczywiste, że miała mieć miejsce zaciekła walka o zdobycie pierwszego miejsca, którego wyniku nie dało się przewidzieć jeszcze w trakcie oglądania.

W drugiej półfinałowej parze znalazł się turecki Parla Esports oraz nieznany na wielkiej scenie Test123. W składzie drużyny znalazło się dwóch zawodników NA’VI (Natus Vincere) – Juzi (support) i Hydro (smok) – obiecującej ukraińskiej organizacji, która rozwiązała swoją dywizję w Wild Rift w okolicach kwietnia 2022. Na linii Barona zagrał Shio (poprzednio w Revenant Esports), a na dżungli Citrus (różne zespoły; również pod nickiem Sanjiren).

Rywal, z jakim przyszło grać Test123, okazał się tym razem zbyt silny. Dlaczego „tym razem”? Obydwa zespoły grały ze sobą już podczas otwartych kwalifikacji, w drugiej rundzie, kończąc ją 2-1 z wygraną dla Test123. Jednak w półfinałach Parla Esports zwyciężyło z wynikiem 2-0, a same gry nie sprawiły im większej trudności. Nie do przegapienia była różnica w komunikacji wewnątrzzespołowej, która z korzyścią dla Parla Esports udowadniała, że w dalszym ciągu pozostają najsilniejszą ekipą z Turcji i jedną z najlepszych z EMEA.

Imponujące pozostają dokonania zespołu złożonego z niezakontraktowanych zawodników. Był to pierwszy raz, kiedy w ciągu sześciu rund zwyciężyli we wszystkich grach otwartych kwalifikacji, zdobywając awans do półfinałów. Może zwrócili już tym uwagę łowców talentów?

Finały: Europa kontra Turcja

Do finałów dostały się dwie z najważniejszych drużyn w EMEA. Od początku 2022 roku Formulation Gaming ląduje na podium każdego turnieju, w jakim bierze udział. Po raz trzeci FMG znalazło się w finałowej grze na Wild Circuit EMEA 2022 – dla Parla Esports była to pierwsza tego typu okazja. W trakcie międzysezonowych rozgrywek PRL udało się zająć 2. miejsce w pierwszym splicie europejskiego Snapdragon Pro Series 2022, ostatecznie osiadając na czwartym miejscu w głównej fazie turnieju.

W finale rozegrano trzy mecze.

W pierwszym z nich PRL zapewniło sobie krótkie prowadzenie nad FMG: Vayne, Lulu i Jarvanowi IV udało się osaczyć Sennę na dolnej alei, co jednak nie trwało długo – Zed wkroczył pod wieżę, ultując zdezorientowaną Lulu. W okolicach 6. minuty PRL mogło nadrobić straty robiąc coś, co rzadko widuje się w grach na EMEA – porzucili herolda, by zaatakować słabo wypozycjonowanego wroga i dopiero potem, po unicestwieniu trzech przeciwników, zawodnicy Parla Esports kontynuowali dobijanie herolda, a później ruszyli po smoka. Wśród zespołów z Europy widać, że zazwyczaj szczególny nacisk kładą na jak najszybsze pokonanie pierwszego smoka, ignorując przewagę, którą może zapewnić herold. Do końca gry PRL zachowywało dominację na mapie, a FMG starało się split-pushować Jaxem, co spotykało się z odpowiedzią Akali (jedna z lepszych gier od PRL Lonely Kid). Na dokładkę Parla Esports sprawiło sobie wzmocnienie Barona i Starszego Smoka, by chwilę później zakończyć grę.

W drugiej grze Formulation Gaming wyraźnie zmieniło nastawienie. Don wybrał Yone na środkową linię, a jego rywalem był Jayce (PRL Nakres). Było to trudne starcie dla Jayce’a, który pozostawał w tyle ze złotem. Na szczęście jego sojusznikom udało się zabić herolda. Chwilę później FMG zdecydowało się pokonać smoka. Gdyby nie zbyt późne wkroczenie PRL Lonely Kida, być może zespół uniknąłby śmierci dwóch sojuszników. Od ósmej minuty gry FMG wypracowało widoczną przewagę nad PRL – spora była w tym zasługa Dona w roli Yone i Vexa jako Kha’Zixa, którzy przechodzili samych siebie w ofensywie oraz pozycjonowaniu względem sojuszników. Gdy razem uczestniczyli w teamfighcie, ich kolosalne obrażenia eliminowały zawodników PRL jeden po drugim. Nie było zaskoczeniem, że Don zadał w tej grze najwięcej obrażeń – 29% na tle całej drużyny, co odpowiadało 20 tys. pkt. obrażeń zadanym w czasie 18 minut.

W ostatniej grze Parla Esports zdecydowało się podkraść przeciwnikom Yone na midzie, przez co FMG Don wybrał Akali. Doszło też do zmian na linii Barona – FMG Sneaky, dotychczas budujący się bardziej pod tanka, wybrał Camille. Jego przeciwnik z linii, PRL Lonely Kid, tym razem zagrał Fiorą i dwie minuty po rozpoczęciu gry zginął z rąk Akali, która zdive’owała pod wieżę. Do piątej minuty Don zdobył dwa zabójstwa, tym samym utrzymując 1000 szt. Złota przewagi nad swoim rywalem z linii. W środkowej fazie gry doszło do bezpiecznej „wymiany uścisków” – gdy FMG zajęło się Heraldem, PRL zdobyło smoka. Dzięki dobrej decyzji PRL Flanktona zespołowi udało się zmniejszyć wpływ, jaki Herald wywarł na linię. FMG przyjęło w tej grze strategię blokowania PRL Lonely Kida – wiedzieli, że bez swojego hypercarry zespół staje się bezsilny. Konsekwencja i bezpieczne, ale przemyślane zagrania, doprowadziły FMG do zwycięstwa. Tym samym po dwóch zwycięstwach i jednej przegranej zabrali ze sobą główną nagrodę turnieju.

To był jeden z ciekawszych finałów na Wild Circuit EMEA 2022. Gra składała się z pojedynczych walk, skirmishy i całych teamfightów rozsianych po każdym kącie mapy. Zespoły dynamicznie dostosowywały strategię gry – regularnie obserwowaliśmy split-pushe i kontr split-pushe, gdy ktoś znikał w mgle wojny, ktoś inny za chwilę ruszał w poszukiwaniu go. Zawodnicy silnie zwracali uwagę na minimapę i siebie nawzajem, dzięki czemu każde zagranie stawało się wyjątkowo interesujące do oglądania.

Tylko czy był taki z perspektywy Formulation Gaming? Można było odnieść wrażenie, że Sneaky zaczyna odstawać od poziomu zespołu, ignorując wizję na mapie i doprowadzając się do niskiego poziomu HP, by podróżować zaroślami w dżungli. Momentami zdawał się nieobecny, a jego buildy – nieadekwatne do sytuacji i obranego stylu gry. Wydaje się, że ta rozgrywka wymagała mnóstwa sił od FMG, które zaczęło grać „na poważnie” po pierwszej przegranej. Jeżeli zespół pokazał na finałach swój pełen potencjał, to czy okaże się on wystarczający w nadchodzącym sezonie e-sportowym?